To musiało zakończyć się sukcesem, polecam...
5 jajek
1/4 szklanki mąki ziemniaczanej
3/4 szklanki mąki pszennej
2/3 szklanki cukru
1 łyżeczka cukru z wanilią
2/3 szklanki maku suchego
2 łyżki oleju
Krem straciatella:
500 ml śmietany kremówki 30%
3/4 szklanki cukru pudru
100 g gorzkiej czekolady.
2 płaskie łyżki żelatyny rozpuszczonej w 1/4 wrzątku
Dodatki:
3 łyżki konfitury pomarańczowej
sok z 1 pomarańczy
Dodajemy po jednym żółtku, miksujemy. na koniec dosypujemy mąki, delikatnie mieszamy.
Biszkopt umieszczamy w formie do pieczenia.
Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na 30 min.
Po upieczeniu, gorący wyjmujemy z piekarnika i rzucamy na podłogę z odległości 30 cm.
Pozostawiamy do wystudzenia.
Zimną śmietanę ubijamy, dodajemy cukier i rozuszczoną żelatynę (może być ciepła).
Wsypujemy czekoladę, mieszamy.
Wstawiamy do lodówki żeby lekko zgęstniała, jednak musimy pilnować by nie stężała zbyt mocno.
Biszkopt dzielimy na 3 placki, każdy nasączamy sokiem pomarańczy, smarujemy konfiturą.
Przekładamy kremem straciatella.
Dekorujemy startą czekoladą i skórką pomarańczową.
SMACZNEGO!