z konkretnymi świętami i już! Postanowiłam kruchy spód mazurka polać kremem cytrynowym, gdyż bardzo lubię cytrynowe słodkości. Wyszło słonecznie, bardzo smacznie i orzeźwiająco.
(2 małe mazurki w kształcie jajek)
150 g miękkiego masła
150 g mąki pszennej
60 g cukru pudru
75 g mąki ziemniaczanej
Krem cytrynowy:
2 jajka
2 cytryny
120 g cukru
50 g masła
Krem studzimy i umieszczamy w lodówce na czas przygotowania ciasta.
Masło z cukrem ucieramy mikserem przez 6 minut. Dosypujemy przesiane mąki, miksujemy. Formujemy kulę, zawijamy ją w folię i umieszczamy w lodówce na 20 minut. Ciasto wykładamy pomięzy dwa arkusze papieru do pieczenia i rozwałkowujemy na cienki placek. Z placka wycinamy dowolny kształt, resztę ciasta ponownie rozwałkowujemy, wycinamy długie paski. Paskami oblepiamy
brzegi spodu ciasta. Spód nakłuwamy widelcem i wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni. Pieczemy przez 30 minut, studzimy.
Na wystudzone ciasto wylewamy krem, dekorujemy migdałami i cytryną.